Rada Stowarzyszenia Osób z NTM "UroConti" wystosowała apel do Ministra Zdrowia Łukasza Szumowskiego.
Treść listu:
Szanowny Panie Ministrze!
W imieniu Stowarzyszenia Osób z NTM "UroConti", będącego organizacją czynnie działającą od 10 lat na rzecz poprawy sytuacji osób z chorobami układu moczowo-płciowego, chcielibyśmy w pierwszej kolejności podziękować kierownictwu oraz pracowikom Ministerstwa Zdrowia za zmiany jakie zostały wprowadzone w ciągu 2018 roku w obszarach, które należą do szczególnie dla nas istotnych z uwagi na rodzaj schorzenia z jakim przyszło nam żyć.
Serdecznie dziękujemy za podpisanie i opublikowanie w dniu 19 października br. rozporządzenia w sprawie świadczeń gwarantowanych w zakresie leczenia szpitalnego i umieszczenie w katalogu świadczeń refundowanych procedury neuromodulacji krzyżowej dla pacjentów cierpiących na ciężkie postacie NTM. Neuromodulacja krzyżowa jest bezpieczną i skuteczną metodą terapeutyczną, od ponad 20 lat z powodzeniem stosowaną na całym świecie, która umożliwia całkowite ustąpienie nietrzymania moczu lub znaczne zmniejszenie epizodów nietrzymania moczu i liczby mikcji. Stowarzyszenie "UroConti" złożyło wniosek o wpisanie tej procedury do koszyka świadczeń gwarantowanych już w 2011 r. We wrześniu 2014 r. metoda neuromodulacji krzyżowej otrzymała pozytywną rekomendację Prezesa Agencji Oceny Technologii Medycznych. Na ten moment czekaliśmy ponad 7 lat!
Dziękujemy za zwiększenie od 3 marca br. limitu ilościowego na refundowane środki absorpcyjne z 60 do 90 sztuk miesięcznie, o co Stowarzyszenie Osób z NTM "UroConti" apelowało od początku swojego istnienia. Ostatni raz tak istotna zmiana miała miejsce w 1999 roku, czyli 19 lat temu. Jako organizacja skupiająca pacjentów cierpiących na różne rodzaje nietrzymania moczu, wielokrotnie apelowaliśmy do Ministra Zdrowia o poprawę sytuacji chorych w zakresie dostępności środków chłonnych. Dlatego bardzo cieszymy się, że jeden z naszych najstarszych postulatów został wreszcie uwzględniony. Wyrażamy jednak żal i będziemy to konsekwentnie podkreślać, że wraz ze zmianą limitu ilościowego nie zmieniono proporcjonalnie limitu cenowego w efekcie czego na zmianie zyskały jedynie osoby zaopatrujące się w najtańsze wkłady urologiczne, a pacjenci korzystający z ustawy "za życiem" do dzisiaj nie są równo traktowani w poszczególnych województwach i oddziałach NFZ.
Dziękujemy za wdrożenie w życie postanowień ustawy znoszącej limity na wyroby medyczne dla osób z orzeczonym znacznym stopniem niepełnosprawności. Liczymy, że nowe rozwiązania zapoczątkują zmiany poszerzające sukcesywnie dostęp do refundowanych środków absorpcyjnych wydawanych na zlecenie kolejnym grupom pacjentów.
Cieszymy się, że Rada Przejrzystości a następnie Prezes Agencji Oceny Technologii Medycznej i Taryfikacji (AOTMiT) uznali za zasadne objęcie refundacją mirabegronu w drugiej linii leczenia zespołu pęcherza nadreaktywnego. Liczymy teraz na sprawne i co najważniejsze pozytywne negocjacje producenta leku z resortem zdrowia.
Czekamy na refundację trzeciej substancji medycznej w tych schorzeniu od ponad 4 lat. Obecnie na liście leków refundowanych, dedykowanych pacjentom z zespołem pęcherza nadreaktywnego znajdują się tylko dwie substancje – solifenacyna i tolterodyna. Na świecie – znacznie więcej. Według danych World Federation of Incontinence Patients (WFIP), nawet w krajach ościennych (Czechy, Węgry, Słowacja, Niemcy), w ramach refundacji dostępnych jest 4-6 substancji medycznych o różnych mechanizmach działania.
Szanowny Panie Ministrze!
Wyrażając satysfakcję z w/w zmian nie możemy jednak zapomnieć jak wiele jeszcze należy zmienić, abyśmy mogli przynajmniej dorównać do poziomu osób z NTM na Węgrzech, w Czechach czy na Słowacji w dziedzinie zaopatrzenia w refundowane środki absorpcyjne. Dlatego nie pozostaje nam nic innego jak wymienić nasze postulaty, w tym również te, których treść jest przez nas formułowana od wielu lat. Apelujemy zatem do Pana Ministra o:
- Urealnienie limitów cenowych na refundowane środki absorpcyjne (pieluchomajtki, pieluchy anatomiczne, majtki chłonne, wkłady i podkłady), tak aby wynosiły one co najmniej 1,5 zł za szt. – Wprowadzona 3 marca br. zmiana spowodowała, że aktualnie obowiązujące limity cenowe faktycznej refundacji dla pacjenta onkologicznego (kod 100 rozporządzenia) zostały obniżone z poziomu 1,28 zł do poziomu 0,86 zł za jedną sztukę, a dla pacjentów pozostałych (kod 101 rozporządzenia) z poziomu 1,05 zł do poziomu 0,7 zł za jedną sztukę. W rzeczywistości za tak niską kwotę możliwy jest zakup jedynie 90 sztuk wkładek urologicznych. Czujemy się zawiedzeni, ponieważ wyraźnie zwracaliśmy na to uwagę w konsultacjach publicznych. Podstawowym warunkiem zwiększenia limitu powinno być więc zwiększenie nakładów finansowych. Tylko wtedy utrzymana zostanie dostępność do wysokiej jakości tych wyrobów medycznych, jaką obecny system nam gwarantuje. W porównaniu z krajami sąsiednimi, aktualne limity cenowe w Polsce należą do najniższych w Europie, a limity ilościowe na refundowane środki nadal są niewystarczające dla wielu grup pacjentów.
- Wprowadzenie jednego, jasnego kryterium medycznego (nietrzymanie moczu) uprawniającego do refundacji środków absorpcyjnych – zgodnie z obowiązującym rozporządzeniem, nietrzymanie moczu jest kryterium chorobowym uprawniającym do refundacji tylko warunkowo – osoba z NTM musi posiadać dodatkowo jedną z chorób współistniejących (wybrane nowotwory, udary, upośledzenia itp.). Z refundacji wykluczeni są np. pacjenci z wysiłkowym NTM. W innych krajach Unii Europejskiej obowiązuje jedno uniwersalne kryterium jakim jest "nietrzymanie moczu". W ramach opublikowanego 31 stycznia br. nowego rozporządzenia Ministra Zdrowia w sprawie wykazu wyrobów medycznych wydawanych na zlecenie, kryterium chorobowe, mimo wieloletnich apeli Stowarzyszenia „UroConti”, nadal nie uległo zmianie. Mająć w świadomości skutki finansowe, jakie może spowodować natychmiastowe zniesienie wszystkich ograniczeń chorobowych proponujemy rozważenie poszukania rozwiązań umożliwiajacych sukcesywne włączanie do refundacji kolejnych grup pacjentów.
- Uporządkowanie zasad refundacji środków absorpcyjnych dla pacjentów korzystających z ustawy "za życiem". Obecne rozwiązania, zaproponowane przez Pana Ministra w komunikacie z dnia 27 marca 2018 r., nadal są różnorodnie interpretowane przez poszczególne oddziały NFZ ze szkodą dla pacjentów.
- Zainteresowanie się sprawą opinii Rady Przejrzystości nr 89/2018 z dnia 23 kwietnia br. w sprawie efektywności oraz przygotowania danych do rankingu produktów leczniczych w populacji osób powyżej 75 roku życia. W uzasadnieniu opinii czytamy, że w kategoriach 75.2 (75.2, Leki urologiczne stosowane w nietrzymaniu moczu – solifenacyna, tolterodyna) Rada uznaje problem zdrowotny, jakim jest nietrzymanie moczu za bardzo istotny, ale wskazanie refundacyjne, w odniesieniu do którego Rada rozpatrywała skuteczność wymienionych wyżej preparatów – czyli nadreaktywność pęcherza moczowego – za umiarkowanie istotny. Uważamy, że problem jakim jest zespół pęcherza nadreaktywnego, powinien być uznany za problem zdrowotny co najmniej równie istotny co nietrzymanie moczu. Zespół pęcherza nadreaktywnego tworzy zespół objawów, którego elementem są często bardzo bolesne parcia naglące, przebiegające z nietrzymaniem moczu, którym towarzyszy częstomocz dzienny i/lub nokturia. W efekcie tej niesprawności nie mamy wpływu na częstotliwość oddawania moczu i jego ilość. Dla osób starszych stwarza to szereg niebezpieczeństw w życiu codziennym, takie jak np. nocne upadki i wynikające z tego konsekwencje w postaci skomplikowanych złamań oraz postępującą izolację.
Szanowny Panie Ministrze!
Nasze Stowarzyszenie skupia także mężczyzn w ramach sekcji prostaty. W ich imieniu, postulujemy o:
- Poprawienie programu lekowego, który został poszerzony od 1 listopada 2017 r., pod nazwą "Leczenie opornego na kastrację raka gruczołu krokowego z przerzutami (ICD-10 C-61)" o dwa nowe leki: Xtandi (enzalutamid) oraz Xofigo (dichlorek radu 223). Poszerzenie ww. programu lekowego uważamy za duży sukces. Doceniamy Państwa pracę, biorąc pod uwagę, że koncern farmaceutyczny Janssen blokował poszerzenie programu, przez co jego wprowadzenie opóźniło się co najmniej o dwa miesiące.Niestety zła wiadomość jest taka, że ówczesny Minister Zdrowia dr Konstanty Radziwiłł wpisał do programu zakaz leczenia sekwencyjnego, a w leczeniu przed chemioterapią dał monopol jednemu lekowi. Dlatego pomimo wpisania na listę refundacyjną po chemioterapii dwóch nowych leków: Xtandi (enzalutamid) oraz Xofigo (dichlorek radu-223) a dla leku Zytiga (octan abirateronu) poszerzenia wskazania o leczenie przed chemioterapią w ramach programu leczenia opornego na kastrację raka gruczołu krokowego, od ponad roku sekcja prostaty Stowarzyszenia UroConti nadal otrzymuje skargi od pacjentów, którzy nie zostali zakwalifikowani do programu lekowego.Ponadto, pod koniec lipca br. Europejska Agencja Leków (European Medicines Agency, EMA) zaleciła ograniczenia w stosowaniu dichlorku radu, bo z badań wynikało, że może on zwiększać ryzyko złamania kości, a w połączeniu z octanem abirateronu – zwiększać ryzyko zgonu.29 sierpnia br. ukazała się opinia, w której Prezes Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji uznał za niezasadne zmiany programu w zakresie leczenia dichlorkiem radu tak długo, jak nie zostaną uwzględnione zalecenia EMA związane z bezpieczeństwem stosowania leku. Ponadto rekomendował objęcie refundacją enzalutamidu u pacjentów niestosujących dotychczas chemioterapii pod warunkiem obniżenia kosztów. Liczymy na szybkie i pozytywne dla oczekujących pacjentów zakończenie negocjacji z producentem tego leku.
- Uporządkowanie procedury leczenia pacjentów z rakiem prostaty – obecnie w zależności od tego do lekarza jakiej specjalności trafi pacjent: urologa, do radioterapeuty lub do onkologa, dedykowana jest mu inna terapia. W efekcie o wyborze terapii decyduje de facto często losowy wybór lekarza. Możliwym rozwiązaniem tego problemu byłoby powołanie zespołów uroonkologicznych w składzie: urolog, onkolog, radioterapeuta i lekarz rodzinny, które wytyczyłyby optymalną ścieżkę leczenia pacjenta. W tej sprawie Stowarzyszenie UroConti wysyłało pytania do Pana Ministra, korzystając z dyskusji jaka nadal się toczy wokół koncepcji pod nazwą "Krajowa Sieć Onkologiczna".
Szanowny Panie Ministrze!
Ponad siedem lat czekaliśmy na decyzję dotyczącą refundacji neuromodulacji krzyżowej (dostępnej w Europie od 20 lat!). Prawie 20 lat czekaliśmy na zwiększenie jakichkolwiek limitów w refundacji środków absorpcyjnych. Mamy świadomość, że mijający rok przyniósł nam korzystne zmiany. Jesteśmy za to wdzięczni. Niestety nie są one dla nas jednoznacznie korzystne.
Dlatego apelujemy do Pana Ministra o przyjrzenie się naszym postulatom. Jesteśmy przekonani, ze wspólnie możemy wypracować konstruktywne i racjonalne dla budżetu państwa rozwiązania, które jednocześnie przyczynią się w sposób odczuwalny do poprawy sytuacji osób zmagających się z chorobami układu moczowo-płciowego w Polsce.
Pod apelem podpisali się prezesi oddziałów wojewódzkich tworzących Radę Stowarzyszenia oraz członkowie Zarządu Głównego i Przewodniczący Sekcji Pęcherza i Prostaty.