Od wprowadzenia neuromodulacji nerwów krzyżowych do koszyka świadczeń gwarantowanych minęły ponad trzy lata. Zarząd Stowarzyszenia zwrócił się do NFZ z prośbą o informację, ile zabiegów zostało wykonanych i jakie koszty zostały poniesione przez Narodowy Fundusz Zdrowia od tego momentu.
W roku 2019, kiedy wprowadzono refundację neuromodulacji dla pacjentów z ciężkimi postaciami nietrzymania moczu, wykonano mniej niż 5 zabiegów. Przy liczbie świadczeń <5 NFZ nie podaje jednak szczegółowych danych zarówno dotyczących liczby wykonanych zabiegów, jak i poniesionych kosztów. W roku 2020 liczba zabiegów wyniosła 24, w 2021 – 49. Do końca pierwszej połowy 2022 roku wykonano z kolei 37 zabiegów. Szczegółowe informacje przedstawiamy w tabeli poniżej:
Łączna liczba zabiegów od początku wprowadzenia neuromodulacji nerwów krzyżowych do koszyka świadczeń gwarantowanych wyniosła więc do tej pory niewiele ponad 100. Łącznie poniesiony koszt to ok. 4,5 mln zł. Jest to zdecydowanie mniej niż pierwotnie przewidywało Ministerstwo Zdrowia.
Anna Sarbak, Prezes Stowarzyszenia, podkreśla, że decyzję dotyczącą wprowadzenia refundacji neuromodulacji można określić mianem niewątpliwego sukcesu. Teraz warto jednak zastanowić się nad rozszerzeniem wskazań dla tej procedury. Kolejnym krokiem powinno być rozszerzenie jej o pacjentów z nietrzymaniem kału (NTK). Terapia ta powinna być dostępna zarówno dla pacjentów z NTM i NTK, jak i samym NTK.