Zabiegi robotyczne dla kolejnych wskazań?

chirurgia, operacja, sala operacyjna, leczenie robotowe, rak prostaty

14 kwietnia podczas posiedzenia podkomisji stałej do spraw onkologii rozmawiano na temat przyszłości wykorzystywania robotów chirurgicznych w ramach świadczeń z NFZ. Oprócz radykalnej prostatektomii, roboty miałyby służyć do operowania raka endometrium i raka jelita grubego.

Michał Dzięgielewski, dyrektor Departamentu Lecznictwa Ministerstwa Zdrowia ocenił, że wprowadzenie w ubiegłym roku finansowania przez Narodowy Fundusz Zdrowia zabiegów prostatektomii radykalnej przy użyciu robotów chirurgicznych, było dobrym krokiem.

– Koszt zakupu robota medycznego jest niebagatelny. Ale mniejszy, niż olbrzymia suma, jaką trzeba wydać nie tylko na procedury szpitalne, ale również rehabilitację i inne działania mające doprowadzić pacjentki do pełnej aktywności zawodowej oraz rodzinnej – mówił prof. Mariusz Bidziński, krajowy konsultant w dziedzinie ginekologii onkologicznej.

Profesor Bidziński zaznaczał jednak, że decydenci muszą zwrócić uwagę na kwestie bezpieczeństwa przy operacjach z użyciem robotów. – Mamy przykłady, że techniki robotyczne w niewłaściwych rękach, mogą spowodować więcej szkody niż pożytku. Zespoły je wykorzystujące, muszą więc być odpowiednio wyedukowane – podkreślał prof. Bidziński.

Kwestię bezpieczeństwa pacjentów poruszył również Michał Dzięgielewski. Przyznał, że roboty medyczne stają się w ostatnim czasie bardzo modne i kupują je nawet ośrodki bez żadnego doświadczenia.

– To mnie przeraża. Można postawić do wykonywania operacji robotowych lekarza tuż po studiach, ale skutki takiego działania będą do przewidzenia. W chirurgii robotowej grozi nam taki scenariusz, bo kupuje się urządzenia z różnego rodzaju funduszy, bez baczenia na doświadczenie danego ośrodka – wskazywał Michał Dzięgielewski. Dodał, że ministerstwo bardzo długo pracowało nad przyjęciem kryteriów, które zapewniałyby bezpieczeństwo zabiegów robotowych wykonywanych w ramach świadczeń w NFZ.

Michał Dziegięlewski zapowiedział, że nie pozwoli, aby w ramach świadczeń opieki zdrowotnej można było operować robotami w placówkach bez doświadczenia, gdyż może to narazić pacjentów na krzywdę.

Jak czytamy na Rynku Zdrowia, od 1 kwietnia 2022 roku Narodowy Fundusz Zdrowia refunduje zabiegi radykalnej prostatektomii przy pomocy robota chirurgicznego. Dostępność do świadczenia systematycznie wzrasta. Jeszcze rok temu świadczenie realizowało zaledwie 13 świadczeniodawców, w grudniu – już 26 i liczba ta stale rośnie. Rośnie także liczba wykonywanych na NFZ zabiegów. – W maju 2022 roku wykonano 149 zabiegów, a w grudniu już 386 – wyliczał Andrzej Troszyński, p.o. rzecznika prasowego Centrali NFZ.

Do końca minionego roku NFZ sfinansował 2150 operacji robotycznych, a w styczniu i lutym 2023 roku – kolejno 261 i 190.

Wśród szpitali publicznych roboty najczęściej stosowane są w Wojskowym Instytucie Medycznym (205 zabiegów rocznie), Samodzielnym Publicznym Szpitalu Kliniczny Nr 2 PUM w Szczecinie (183 zabiegi), Wielkopolskim Centrum Onkologii (182 zabiegi) i Śląskim Centrum Urologii UROVITA (181 zabiegów od IV do XII 2022 r.).

Źródło: www.rynekzdrowia.pl

Pin It on Pinterest