Konsultant krajowy w dziedzinie urologii: konieczna zmiana wyceny procedur

Konieczna jest zmiana wyceny procedur urologicznych i zaprzestanie represyjnych kontroli oddziałów urologicznych ze strony NFZ – przekonywał konsultant krajowy w dziedzinie urologii prof. Marek Sosnowski na wtorkowym posiedzeniu senackiej Komisji Zdrowia.

 

Senatorowie wysłuchali informacji ministra zdrowia na temat stanu polskiej urologii. Swoje stanowisko przedstawili również eksperci, m.in. konsultanci krajowi w dziedzinie urologii i urologii dziecięcej.

Wiceminister zdrowia Piotr Warczyński poinformował, że obecnie wskaźnik specjalistów urologów na 100 tys. mieszkańców wynosi 2,8. Czynnych zawodowo specjalistów jest ok. 1,2 tys., jednak tylko ok. 50 urologów dziecięcych. Świadczeniodawców, którzy wykonują procedury z zakresu urologii w trybie ambulatoryjnym, jest prawie 800, natomiast podmiotów szpitalnych – prawie 200.

Wiceprezes NFZ Marcin Pakulski dodał, że wartość umów na świadczenia z zakresu urologii wyniosła w ub.r. ponad 624 mln zł.

Prof. Sosnowski zwrócił uwagę, że ok. 50-60 proc. czasu pracy klinik urologicznych wypełnia uroonkologia, czyli leczenie i diagnostyka nowotworów. Podkreślił, że co szósty wykryty nowotwór złośliwy dotyczy układu moczowo-płciowego, a w przypadku mężczyzn – co czwarty.

Zaznaczył, że bardzo ważne jest w tym kontekście wczesne wykrywanie zmian nowotworowych i prowadzenie diagnostyki. Wskazał, że wiele z tych zabiegów powinno być wykonywanych w znieczuleniu, w warunkach szpitalnych. Tymczasem NFZ kwestionuje wykonywanie części badań w szpitalach i nakazuje przeprowadzanie ich w warunkach ambulatoryjnych. Zdaniem Sosnowskiego nie wszystkie przychodnie mają ku temu warunki. Skutkuje to wydłużeniem kolejek do badań i opóźnieniem rozpoznań. Doprowadziło to również do sytuacji, że podczas kontroli oddziałów urologicznych NFZ nakłada na nie kary za niewłaściwe wykorzystywanie środków.

Sosnowski zwrócił także uwagę, że NFZ obniżyło wyceny wielu procedur urologicznych, co znacznie pogorszyło sytuację finansową oddziałów, które je wykonują.

Zaapelował do senatorów o pomoc w zatrzymaniu "represyjnych kontroli NFZ". Podkreślił, że kontrole są potrzebne, ale nie represje. Przypomniał, że problem dotyczy w głównej mierze pacjentów z chorobami nowotworowymi, w przypadku których liczy się czas postawienia diagnozy i rozpoczęcia leczenia.

Pakulski odpowiadał, że przesuwanie procedur ze szpitali do ambulatoriów to nieuchronny kierunek zmian w systemie ochrony zdrowia na całym świecie. Podkreślił również, że zmiany, które wprowadza NFZ są przemyślane i nieprzypadkowe, wynikają z obserwacji sytuacji w danej dziedzinie medycyny.

Mówiąc o problemach dotyczących leczenia dzieci, konsultant krajowa w dziedzinie urologii dziecięcej dr hab. Małgorzata Baka-Ostrowska zwróciła uwagę m.in. na kontrakty ograniczające liczbę procedur, przez co nie można pomóc wszystkim chorym. – Wnioskuję, żeby zostały zniesione limity kontraktowe na leczenie dzieci co najmniej do trzeciego roku życia, jeśli nie w ogóle – mówiła.

[źródło: rynekzdrowia.pl]

Pin It on Pinterest