Stowarzyszenie Osób z NTM „UroConti” z dużą nadzieją przyjęło inicjatywę czterech towarzystw naukowych w zakresie wypracowania wspólnych wytycznych dotyczących postępowania z dorosłymi chorymi, u których występuje nietrzymanie moczu (NTM). Pacjenci bardzo liczą, że pomoże to uporządkować aktualną sytuację i wprowadzić jednolite kryteria postępowania przy tej dolegliwości.
Podczas tegorocznych obchodów Europejskiego Tygodnia Urologii, w Krakowie doszło do spotkania przedstawicieli czterech towarzystw naukowych, którzy podpisali deklarację współpracy.
– To niezwykle ważna inicjatywa, bo pacjenci z NTM czują się bardzo zagubieni w obecnym systemie ochrony zdrowia. – mówi Anna Sarbak, prezes Stowarzyszenia Osób z NTM UroConti. – Często bezskutecznie poszukują pomocy przez wiele lat, bo nie wiedzą, kto powinien ich leczyć i czy posiada odpowiednie kwalifikacje. Coraz więcej ośrodków oferuje usługi związane z leczeniem nietrzymania moczu. Niestety ich jakość pozostawia wiele do życzenia.
Pod deklaracją współpracy umieszczoną na stronie internetowej www.rekomendacjentm.pl widnieją podpisy przedstawicieli: Polskiego Towarzystwa Urologicznego, Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego, Polskiego Towarzystwa Gerontologicznego i Kolegium Lekarzy Rodzinnych w Polsce. Przedstawiciele towarzystw naukowych zauważają, że nietrzymanie moczu jest problemem interdyscyplinarnym i jedynie dobra współpraca pomiędzy lekarzami poszczególnych specjalności pozwoli na prawidłowe zdiagnozowanie, wdrożenie odpowiedniego leczenia, a także zapewnienie właściwej pielęgnacji przy wykorzystaniu wysokiej jakości środków absorpcyjnych.
– Oczekujemy współpracy, zwłaszcza od ginekologów i urologów – mówi Anna Sarbak. – Nie może być tak, żeby urolodzy wysyłali kobiety do ginekologów, a ginekolodzy do urologów, przy okazji wzajemnie się oskarżając o brak kompetencji. O ile panowie mają jasną sytuację, idąc do urologa, o tyle panie już nie. Do urologów czekamy w bardzo długich kolejkach, bo jest ich bardzo mało. Na dodatek wielu z nich nie chce podjąć się leczenia NTM. Gdy idziemy z kolei do ginekologa, do którego zdecydowanie łatwiej umówić się na wizytę, okazuje się, że tak naprawdę tylko garstka z nich jest w tej dziedzinie wyspecjalizowana. Pozostali mogą bardziej zaszkodzić niż pomóc. W efekcie wiele z nas jeździ po całej Polsce i szuka właściwych ośrodków i lekarzy w nich pracujących.
W pierwszym kwartale tego roku pacjenci z „UroConti” zwrócili się do Polskiego Towarzystwa Urologicznego i Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego z propozycją współpracy przy stworzeniu listy ośrodków referencyjnych, rekomendowanych przez oba podmioty, dzięki czemu łatwiej będzie pacjentom trafić do właściwej placówki.
– Bardzo cieszymy się z faktu, że do inicjatywy wypracowania rekomendacji dołączyli lekarze geriatrzy oraz lekarze rodzinni. Ryzyko nietrzymania moczu rośnie wraz z wiekiem. U osób w wieku 75+ to już schorzenie niemal powszechne. Nie chcemy jednak słyszeć od naszych lekarzy, że tak już musi być. Nie godzimy się, gdy odmawiają nam przepisania nawet środków absorpcyjnych w ramach refundacji, tłumacząc się ryzykiem kary ze strony NFZ. – dodaje prezes Anna Sarbak.
Nietrzymanie moczu może być objawem wielu schorzeń i w zależności od przyczyny, może mieć różne objawy. W Polsce to schorzenie dotyczy ponad 4 milionów osób. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) zalicza NTM do najważniejszych wyzwań zdrowotnych XXI wieku.
– Wspólne wytyczne są nam bardzo potrzebne. Brak odpowiednich procedur, a co za tym idzie obiektywnej weryfikacji jakości ośrodków i lekarzy zajmujących się leczeniem NTM powodują, że coraz więcej osób, błędnie zdiagnozowanych poddaje się zbyt pochopnie zabiegom, które nie dość, że nie pomagają, to jeszcze pogłębiają ich dolegliwości. Pacjenci, ale także lekarze rodzinni oraz geriatrzy mają prawo wiedzieć, którzy lekarze urolodzy i ginekolodzy specjalizują się w tej dziedzinie. Jeżeli tego nie uporządkują towarzystwa naukowe, a zrobi to wolny rynek, to koszty ludzkie i finansowe będą ogromne – mówi Tomasz Michałek, kierujący od ponad 14 lat programem edukacyjno-informacyjnym „NTM – Normalnie Żyć”.