Stowarzyszenie „UroConti” zwróciło się do posła Tomasza Latosa z prośbą o wsparcie w MZ w sprawie umieszczenia w katalogu świadczeń refundowanych procedury neuromodulacji krzyżowej.
W styczniu 2011 roku, za pośrednictwem ówczesnego Konsultanta Krajowego w dziedzinie urologii, profesora Andrzeja Borówki, Stowarzyszenie „UroConti” przekazało do Ministerstwa Zdrowia wniosek o wpisanie procedury neuromodulacji nerwów krzyżowych do katalogu świadczeń finansowanych przez Narodowy Fundusz Zdrowia. Następnym, wyczekiwanym przez członków Stowarzyszenia krokiem, była pozytywna rekomendacja prezesa AOTMiT dotycząca tej procedury, wydana we wrześniu 2014 roku. Niestety, do dzisiaj, neuromodulacja nerwów krzyżowych nie została objęta refundacją, tj. włączona do koszyka świadczeń gwarantowanych, również pomimo interwencji poselskich w tej sprawie, m.in. interpelacji składanych przez posła Latosa.
Przez ostatni rok Stowarzyszenie było zapewniane przez wiceministra Łandę, że negocjacje z producentem, firmą Medtronic, są już finalizowane. Niestety deklaracje byłego już wiceministra zdrowia o finalizacji rozmów okazały się nieprawdziwe. Co więcej, podczas spotkania przedstawicieli Stowarzyszenia Osób z NTM „UroConti” z p. Kamilą Malinowską, zastępcą dyrektora Departamentu Polityki Lekowej i Farmacji Ministerstwa Zdrowia, które odbyło się 7 marca bieżącego roku, przekazana została informacja, że negocjacje z producentem, związane z możliwością dołączenia procedury neuromodulacji nerwów krzyżowych do katalogu świadczeń gwarantowanych, są przedłużone w związku ze zmianą przez producenta ceny wyrobu medycznego. Dla potwierdzenia tych informacji UroConti zdecydowało się wysłać pismo bezpośrednio do producenta neuromodulatorów z prośbą o potwierdzenie słów dyr. Malinowskiej. Z odpowiedzi, wynika jednoznacznie, że Stowarzyszenie zostało wprowadzone w błąd. Z pisma od dyrektora generalnego firmy Medtronic wynika, że deklarowana cena wyrobu medycznego została utrzymana na takim samym poziomie, na jakim została ona ustalona w dokumentach przekazanych do AOTMiT w 2014 roku. Dlaczego zatem urzędnicy Ministerstwa Zdrowia opóźniają wydanie decyzji, na którą czekają cierpiący ludzie w całej Polsce. Dlaczego tak długo pacjenci muszą czekać na dostęp do terapii, która jest sprawdzona i oferowana ludziom na świecie od ponad 20 lat?
W związku z powyższymi informacjami, UroConti zwróciło się do Pana Posła z prośbą o ponowne wsparcie starań poprzez złożenie interpelacji lub zapytania do Ministra Zdrowia.