Sekwencyjne leczenie okazuje się fikcją

Na początku listopada ubiegłego roku na listę leków refundowanych wprowadzono dwa nowe leki dla chorych na niektóre rodzaje raka prostaty.

Prof. Anna Kołodziej z Katedry i Kliniki Urologii i Onkologii Urologicznej UM we Wrocławiu wyjaśnia, że oba te preparaty działają w nieco inny sposób.

– Jeśli zatem u pacjenta jeden z nich przestaje działać, to należy mu podać drugi, bo wiemy już, że będzie on skuteczny.

Jak czytamy, taka sekwencyjna terapia jest w Polsce tylko teorią. W praktyce zasady refundowania leków dla tych chorych zostały tak sformułowane, że jeśli pacjent dostanie jeden z tych preparatów, to nie można już mu podać, bezpłatnie, drugiego.

– Jest to wbrew rekomendacjom wszelkich międzynarodowych towarzystw urologicznych i onkologicznych – zaznacza prof. Kołodziej. Decyzja NFZ zaskakuje m.in. z tego powodu, że w innych nowotworach takich obostrzeń nie wprowadzono i chorzy dostają kilka leków jeden po drugim.

Źródło: www.rynekaptek.pl

Pin It on Pinterest