OAB nie jest sytuacją bez wyjścia

Na portalu www.wyborcza.pl pojawił się artykuł dotyczący leczenia zespołu pęcherza nadreaktywnego (OAB). W artykule wypowiedziała się m.in. Anna Sarbak, Prezes Stowarzyszenia „UroConti”.

Zespół pęcherza nadreaktywnego (OAB) jest jednią z odmian nietrzymania moczu rozpoznawaną u 27 % kobiet i 10,8 % mężczyzn powyżej 18. roku życia. Szacuje się, że w Europie z powodu OAB cierpi ok. 50 mln osób a w samej Polsce 2-3 mln. Co roku OAB dotyka 10-15 tys. nowych pacjentów.

To schorzenie może znacznie obniżyć komfort życia, należy jednak pamiętać, że można je skutecznie leczyć. Wsparcia w zakresie nietrzymania moczu udziela Stowarzyszenie „UroConti”, do którego zwraca się wielu pacjentów z prośbą o pomoc. UroConti walczy m.in. o refundację mirabegronu stosowanewgo w drugiej linii leczenia OAB, do którego nadal nie ma dostępu mimo pozytywnych rekomendacji prezesa AOTMiT. Polska jest niestety jedynym krajem w Europie, który go nie refunduje.

– Nie przemawiają już do mnie argumenty, że cały system ochrony zdrowia skoncentrowany jest na walce z COVID-19 i na nic innego nie ma ani czasu, ani pieniędzy. Nie można zaniedbywać innych obszarów terapeutycznych. Nie można też dyskryminować pacjentów, a tak się właśnie czujemy. W innych krajach, o dużo mniejszym PKB niż Polska, rządy dawno znalazły pieniądze na pomoc osobom cierpiącym na OAB. Dlaczego Polska zawsze musi być w ogonie Europy? – pyta prezes UroConti Anna Sarbak.

Źródło: www.wyborcza.pl

Pin It on Pinterest