Podczas grudniowej Rady Stowarzyszenia wypracowaliśmy i podpisaliśmy apel do Ministra Zdrowia, w którym pragnęliśmy przekazać nasze stanowisko obejmujące dostępność do refundowanych terapii oraz refundowanego zaopatrzenia w wyroby medyczne.
W naszym piśmie zwracamy uwagę Ministra na zmiany w zaopatrzeniu refundowanych środków absorpcyjnych (pieluchomajtki, majtki chłonne, pieluchy anatomiczne, wkłady i podkłady), które zaczną obowiązywać od 1 stycznia 2023 roku, a które nie są dla nas zadowalające. Powołaliśmy się przy tym na złe doświadczenia pacjentów onkologicznych, dla których ostatnie zmiany (wprowadzone od 1 grudnia 2021) doprowadziły do znacznego zwiększenia odpłatności dla osób, które zaopatrują się w mniej niż 67 szt. środków absorpcyjnych miesięcznie. W aktualnym rozporządzeniu nie zauważamy widocznej poprawy dla tej grupy osób. Ponadto, nasz poziom współpłacenia wynosi nadal 30%, przy coraz wyższych cenach wyrobów chłonnych, które rosną szybciej niż wprowadzane zmiany limitów refundacji.
Wskazaliśmy również, że w wyniku wprowadzenia nowych kryteriów refundacji (limity chłonności) pacjenci zostają zmuszeni – z powodów czysto finansowych – do kupowania droższych wyrobów, które nie będą dostosowane do stopnia nietrzymania moczu oraz, potrzebnego danej osobie, rozmiaru. Zaproponowany kierunek zmian oznacza więc wyższą cenę (a więc jeszcze wyższe współpłacenie) i konieczność noszenia źle dopasowanego produktu – ze względu na nieopłacalność kupowania produktów o mniejszym rozmiarze – mniej chłonnych.
W apelu wypunktowaliśmy szereg kwestii, które, w naszej ocenie, wymagają dalszych prac ze strony Ministerstwa:
- Wypracowanie rozwiązań zmierzających do poszerzenia dostępu do wyrobów medycznych wydawanych na zlecenie – z refundacji nadal wykluczone są osoby, w tym głównie kobiety, ze zdiagnozowanym wysiłkowym nietrzymaniem moczu. Ponadto z refundacji usunięto mniejsze i tańsze wkładki urologiczne wybierane przez osoby o mniejszej fizjonomii ciała, a pacjenci, jak wspominaliśmy wyżej, w dalszym ciągu zobowiązani są do współpłacenia na poziomie 30 %, co przy rosnących cenach coraz bardziej obciąża nasze budżety domowe.
- Zorganizowanie spotkania wyjaśniającego wreszcie problem z wprowadzeniem do refundacji II linii leczenia pęcherza nadreaktywnego (OAB) – od momentu objęcia refundacją terapii w OAB (2011 rok) nadal oferowane są w jej ramach tylko dwie substancje o tym samym mechanizmie działania i podobnych skutkach ubocznych: solifenacyna oraz tolterodyna. Dodatkowo jeden z nich – tolterodyna, nadal wymaga kosztownego i inwazyjnego badania urodynamicznego. Polska jest jedynym krajem w Unii Europejskiej, w którym nowocześniejszy lek o innym mechanizmie działania i mniejszych skutkach ubocznych: Betmiga (mirabegron), nadal nie jest refundowany.
- Poszerzenie dostępu do terapii neuromodulacji nerwów krzyżowych dla pacjentów z NTK (nietrzymaniem kału) – terapia neuromodulacji nerwów krzyżowych u pacjentów mających problem zarówno z NTM i NTK lub tylko z NTK, którymi zazwyczaj opiekują się proktolodzy, powinna być dostępna w Polsce, tak, jak ma to miejsce w innych krajach.
- Dalsze poszerzanie dostępu do leczenia nowoczesnymi lekami w nowotworach urologicznych – odnotowujemy fakt stałego poszerzania dostępności do programów lekowych i nowoczesnych leków w różnych nowotworach. Świadczą temu zmiany jakie zaszły od 1 listopada w leczeniu nowotworu pęcherza. Cały czas istnieje jednak dalsza potrzeba poszerzenia programów lekowych o skuteczne i bezpieczne terapie, które powstrzymają progresję zarówno tej choroby, jak i innych tj. nowotworu prostaty, pęcherza i nerki, które są refundowane w innych krajach członkowskich Unii Europejskiej.